Stare katedry oraz kościoły dość często jako budowle zabytkowe zmagają się z natężoną wilgocią. Na tego typu obiekty zabytkowe zwracać należy szczególną uwagę, jeśli zależy nam na tym, by stanowiły swoiste perły krajobrazowe oraz symbole miast czy wsi. W Polsce znajduje się wiele obiektów sakralnych, które przez całe lata nie doczekały się jeszcze właściwych remontów. Wiele z nich warto zacząć od osuszenia zawilgoconych murów. Wszyscy włodarze powiatowi, gminni, a także środowiska duchowne, powinny dokładnie zapoznać się z metodami na osuszanie budynków.
Osuszanie budynków sakralnych – co należy sprawdzać?
Nadmierna wilgoć w każdym budynku spowodowana jest niewłaściwie przeprowadzonymi procesami izolacyjnymi fundamentów. Wilgoć stopniowo zaczyna kierować się stopniowo ku górze, atakując od wnętrza ścian. Najlepszym rozwiązaniem na tego typu problemy będzie izolacja pozioma. Można ją przeprowadzić dość szybko i co ważne, bez konieczności ponoszenia niebotycznych kosztów. Zabierając się za tworzenie nowej izolacji w kościele, musimy usunąć ze ścian wszelkie powłoki w postaci tynku, także tego malowanego. Przydadzą się do tego druciane narzędzia. Cały proces musi się odbywać na sucho. Pęknięcia i uszkodzenia w ścianach zalepiamy specjalnie przygotowaną zaprawą. Umiejętne osuszanie budynków polega na właściwym zastosowaniu wiertarki.
Rozplanowanie otworów wentylacji
Do wywiercenia otworów pod osuszanie budynków wystarczy klasyczna wiertarka z wiertłem o średnicy około 12 mm. Pierwsza seria otworów powinna się znajdować około 10 cm nad podłogą. Pomiędzy otworami poleca się zostawić odstępy 10 cm. Otwory powinny być głębokie, mniej więcej na ponad połowę grubości ściany, którą się osusza. Kolejne rzędy otworów wykonuje się w 5 cm odstępach, trzeba także wykonać je na skrzyżowaniach ścian. Po wywierceniu koniecznie trzeba także oczyścić je z powstałego pyłku.
Osuszanie budynków kościelnych za pomocą lejka iniekcyjnego
W całym procesie pomogą nam specjalne lejki iniekcyjne. Przed zastosowaniem trzeba je owinąć specjalnymi taśmami klejącymi. Potem wkłada się je w wywiercone wcześniej otwory i wlewa do środka specjalny środek. Wlewa się go do momentu, gdy zauważymy, że ściana nie wchłania więcej tego specyfiku. Czynność tą trzeba powtarzać, czasami wystarczy tydzień, kiedy indziej dwa, a nawet, w szczególnych wypadkach – trzy.
Osuszanie budynków sakralnych – finałowe prace
Po upływie kilkunastu dni lejki usuwa się z otworów i wypełnia specjalną zaprawą uszczelniającą. Jej nadmiar doskonale można wygładzić szpachelką. Końcówkę lejka, przez który wprowadza się zaprawę, należy przyciąć na długość kilku centymetrów, żeby substancja wprowadzała się z lekkością i szybko wiązała. Osuszanie budynków sakralnych często bywa dla nich ostatnim ratunkiem. Przeprowadzenie szybkiej i sprawnej izolacji poziomej pozwoliło uratować przed sporymi zniszczeniami wiele obiektów kultu religijnego w Polsce. Dzięki temu mogą one cieszyć swoim pięknem i zabytkowym charakterem wszystkich wielbicieli oryginalnej architektury, z silnym zabarwieniem historycznym. Takie budynki są naszym dziedzictwem i należy o nie dbać, niezależnie od czasów, w jakich żyjemy.